27 kwietnia 2021 | autor: Dorota Szelągowska

Uwaga: ten artykuł zawiera linki afiliacyjne

W drugim odcinku poznaliście Elę. Ela jest wspaniałą kobietą, która w swoim życiu pomogła niezliczonej ilości ludzi, a jej 49. metrowe mieszkanie w Konstancinie, było (i nadal jest) domem dla wszystkich bliskich i dalszych, którzy tego potrzebują. Tych którzy już widzieli odcinek, zapraszam na blogowe podsumowanie, a tych którzy jeszcze go nie widzieli, na emisje w HGTV oraz na Player.pl – daty i godziny, jak zawsze na końcu wpisu!

W mieszkaniu Eli zrobiliśmy reset do ustawień fabrycznych. Zamiast wyburzać ściany, dostawialiśmy je na potęgę – rzadko nam się to zdarza, bo w większości przypadków otwieramy przestrzenie, tu jednak postanowiliśmy podzielić mieszkanie tak, żeby wreszcie dziewczyny – Ela z córką, miały trochę prywatności, na której brak, co prawda nie narzekały, ale o niej marzyły 🙂

Przed naszym przybyciem mieszkanie, które wyglądało bardziej jak dormitorium, nie prezentowało się najgorzej, ale po demontażu wszystkich mebli i sprzętów, okazało się, że wymagało gruntownego remontu i to bardzo szybko, więc przybyliśmy do Eli w odpowiednim czasie 🙂

A taki projekt zaprezentowałam ekipie, ku ich przedwczesnej uciesze, ponieważ to co się wydarzyło później zaskoczyło wszystkich, nawet mnie, ale o tym dowiecie się oglądając odcinek! 🙂

A teraz realizacja – mam nadzieję, że wam się spodoba – komentarze i pytania jak zawsze mile widziane 🙂

SALON: 

Na początek, we wszystkich pomieszczeniach położyliśmy panele podłogowe. Na ścianach króluje biel, którą uzyskaliśmy dzięki zastosowaniu ceramicznej, plamoodpornej farby MAGNAT C45 BIAŁY, która zapewnia trwałe kolory odporne nawet na intensywną eksploatację i „trudne” plamy, jest łatwa w zmywaniu i bardzo łatwo się ją nakłada. Dodatkowo jedną ze ścian w salonie wyłożyliśmy CEGŁĄ licówką, do której dołożyliśmy fugę.
W salonie postawiłam na białą zabudowę BESTA z Ikei, część ustawiłam na podłodze pod ceglaną ścianą, a część powiesiłam w dwóch rzędach pod sufitem, na ścianie obok lodówki (przy wejściu). Do tego kanapy, lustro, dywan, stoliki kawowe, oraz stół, także z Ikei – wszystko utrzymane w kolorach drewna, bieli i szarości. Nad stołem jadalnianym (do którego krzesła kupione zostały w Jysku) powiesiłam lampę sufitową z westwing.pl, a dodatkowe punkty świetlne w salonie zrobiłam z reflektorów szynowych LED DPM ( Castorama), oraz kilku stojących lampek (głownie z westwing.pl). Całość uzupełniłam kwiatami w osłonkach dostępnych na FLORAPOINT, oraz grafikami z internetowej galerii POSTERILLA.

SYPIALNIA NASTOLATKI:

Sypialnia Laury, to całkiem nowe pomieszczenie, w którym postawiłam na biel – może się wydawać, że poszłam po lini najmniejszego oporu, ale zależało mi, aby w tym pomieszczeniu pierwsze skrzypce grała tapeta w pastelowych, dziewczęcych kolorach. Wspomnianą tapetę kupiłam w internetowym sklepie. Resztę mebli w pokoju dziewczyny, zamówiłam w Ikei.

KUCHNIA:

W kuchni, żeby nie zaburzać kolorystyki pomieszczenia, postawiłam na białą (choć na dwóch zdjęciach wygląda na lekko różową) zabudowę meblową BALSAMITA z Castoramy, do której dopasowałam laminowany blat KALA w kolorze bielonego drewna. Panel zrobiłam z białych, eleganckich kafli ceramicznych BRIKA ARTE w stylu Subway! I odpowiadając na pytania tych, którzy odcina jeszcze nie widzieli – lodówka jest w wysokiej zabudowie przy drzwiach (na osobnej ścianie), ale nadal w części kuchennej 🙂

ŁAZIENKA:

W łazience mamy to samo połączenie kolorystyczne, które zastosowałam w salonie – drewno, biel i szarość. Akcent drewniany to płytki, te mozaikowe na ścianie FORESTA oraz te gresowe, imitujące drewno, na podłodze – ABRIGO. Do tego biała klasyczna ceramika łazienkowa oraz szara szafka podumywalkowa IMANDRA. A nad nią zawisła praktyczna lustrzana szafka z tej samej serii. Na wannie zamontowaliśmy rozsuwany parawan prysznicowy w czarnej ramie.

SYPIALNIA:

W niewielkiej sypialni u Eli panuje prostota i elegancja. Właściwie znajduje się w niej wszystko czego w sypialni potrzeba, czyli łóżko, szafa i telewizor. I na tym mogłabym zakończyć, ale chyba bym w po nocach spać nie mogła 🙂 Dlatego razem z Mariką, zrobiłyśmy tapicerowany zagłówek – zrobiłyśmy go same, ponieważ do tak małego pomieszczenia, ciężko byłoby wstawić duże łóżko z zagłówkiem! Do zrobienia zagłówka wykorzystałyśmy gotowe panele tapicerowane STEGU z Castoramy. Często z nich korzystam, i uwielbiam w nich ich różnorodność kształtów i kolorów! Tym razem postawiłyśmy na energetyczny i elegancki granat. Przygotowanie takiego zagłówka to prosta sprawa, wystarczą panele i klej. Jeżeli chcecie zobaczyć jak to zrobić, namawiam do obejrzenia odcinka – terminy powtórek na końcu wpisu!

PRZEDPOKÓJ:

W hallu jest biało i biało 🙂 Na podłodze panele w kolorze bielonego drewna, takie jak w innych pokojach. Białe, proste drzwi z, równie białymi, okuciami. Na suficie białe łapmy LED na szynie. Akcenty kolorystyczne to bieżnik na podłodze, lustro, kolorowa grafika z CASTORAMY oraz zegar w kolorze betonu, obok którego stanęły moje świece MGLISTY PORANEK, które poza kolorem dodadzą wnętrzu pięknego, subtelnego zapachu porannej mgły 🙂 I bardzo ważna informacja dla wszystkich, którzy odcinka nie widzieli, albo widzieli ale nie uważali przy oglądaniu – PRALKA JEST W SZAFIE W PRZEDPOKOJU! Szafie, którą zbudował na wymiar Darek:)

Jak Wam się podoba? Piszcie w komentarzach. Jeżeli macie jakieś pytania, to będę na bieżąco odpowiadać pod wpisem tu, oraz pod postem na FB.

Zapraszam do oglądania kolejnych odcinków „Totalnych remontów Szelągowskiej” w TVN i HGTV oraz na Player.pl 

Powtórka tego odcinka w TVN:

• niedziela (2 maja) godz. 18.00

Emisje tego odcinka w HGTV:

• piątek (30 kwietnia) godz. 22.00

• niedziela (2 maja) godz. 15.00

• poniedziałek (3 maja) godz. 18.00

• środa (5 maja) godz. 11.30

• czwartek (6 maja) godz. 22.30

Ściskam, Do.

Uwaga: ten artykuł zawiera linki afiliacyjne