20 kwietnia 2016 | autor: Dorota Szelągowska

Dekoracje komunijne, to hasło, którym po wpisaniu w google grafika można straszyć dzieci 😉 Ciężkie, kiczowate, nadmiernie strojne. Mam wrażenie, że zapominamy, że jest to wyjątkowy dzień w życiu dziecka, 10 latka, a nie Panny Młodej czy Kawalera. W dekoracjach, przygotowaniach zalecałabym umiar, a inspiracji szukała w lekkości, niewinności i prostocie, która pokochają bohaterowie tego dnia. Do tego będę Was dzisiaj namawiać.

Symbolem Komunii Świętej mogą być hostia lub gołąb – Duch Święty. W dekoracjach, na kartkach pamiątkowych czy tortach pojawiają się krzyże, świece, sentencje. Niestety współczesna popkultura przysłania coś, co powinno być najważniejsze. I tak: bramy z kwiatów,  torty z Yodą w albie czy konstrukcje z tiulu i balonów niczym z wesela na 300 osób, to coś czego nie rozumiem. Proponuję, aby dekoracje komunijne były proste, lekkie i stworzone z naturalnych materiałów.

Dekoracje stołu

Słoiki ozdobione koronką lub papierową ażurową serwetką z delikatnymi białymi kwiatami to dekoracja szybka do wykonania. To także ekonomiczne rozwiązanie.

Ażurowe serwetki można użyć także do dekoracji stołu, jako baza lub i do stworzenia kompozycji z serwetkami. Mogą one służyć także do zrobienia girlandy przy użyciu ledowych (nienagrzewających się) lampek choinkowych.

Przestrzeń

Lubię girlandy jako dekoracje domu czy ogrodu. Niezależnie czy przyjęcie komunijne jest w restauracji, w naszym salonie czy na świeżym powietrzu – sprawdzą się. Girlandy można zrobić samemu – poniżej moja inspiracja. Czas potrzebny na przygotowanie: max 1h.

Potrzebować będziecie: nożyczek, kawałka tektury/kartonu, ołówka, sznurka, kolorowych papierów oraz kleju.

Na tekturze/kartoniku narysujcie kształt gołębia i go wytnijcie.

Szablon przyłóżcie do kartki i odrysujcie od niego kształt.

Odrysowane gołębie wytnijcie z kolorowych kartek.

Gołębie przyklejcie za pomocą kleju do przygotowanego wcześniej sznurka.

Efekt końcowy zależy od ilości gołębi i długości girlandy:

Słodycze

Myślę, że dzieci dużo bardziej cieszą się ze słodkości, niż kaczki w pomarańczach czy kremu z białych warzyw 🙂 To ich dzień, więc skupmy się na słodkim bufecie. Moda na „candy bary” przyszła do nas ze Stanów i uważam, że to naprawdę dobry sposób na kreatywne podanie słodkich przekąsek. Wiem, zdjęcia, które widać na necie wyglądają dość nierealnie, ale wierzcie mi, zaaranżowanie takiego stołu naprawdę nie jest trudne. Wymaga czasu i konsekwencji, ale jest możliwe. Potrzebujecie słoików, różnorodnych pater, trochę papieru do zrobienia pomponów, wstążek …. i pomysłu. Inspirujcie się tym co znajdziecie w sieci i twórzcie swoje kompozycję – polecam.