10 grudnia 2015 | autor: Dorota Szelągowska

Uwaga: ten artykuł zawiera linki afiliacyjne

Naprawdę staram się, odpowiadać na maile, wiadomości na FB i komentarze z pytaniami. Oczywiście na te, które są „odpowiadalne”, bo zagadnienia typu „Pani Doroto, mam kuchnię 12 m2 z oknem i szafkami brąz, jak ją urządzić” do takich nie należą. Nawet jeśli dołączacie zdjęcia. Projektowanie to proces – i tak jak czasami pomysł świta nam od razu, to dopracowanie koncepcji, a potem szczegółów trwa sporo czasu. Bardzo bym chciała, aby druga lub trzecia Dorota poświęciła Wam wystarczająco dużo czasu, ale takie marzenia jednak się nie spełniają. Jestem jedna. Ot.

Zauważyłam jednak, że część pytań powtarza się. Postanowiłam więc zbiorczo, odpowiedzieć na najczęściej poruszane kwestie. Dziś część pierwsza.

Farby tablicowe i farby magnetyczne

Wszyscy wiedzą, że Szelągowska uwielbia farbę tablicową i magnetyczną. Wiem, że jej nadużywam, ale nic na to nie poradzę. Oczywiście, jest to niezmienny powód do żartów wśród produkcji programu „Dorota was urządzi”, ale zupełnie mnie to nie zraża 😉

Malowanie farbą tablicową nie rożni się od malowanie zwykłą farbą ścienną czy do drewna. Farbą tablicową można pomalować ściany przy użyciu wałka i pędzli, ale także np. starą szafę. W drugim przypadku trzeba pamiętać, by zmatowić powierzchnię przy użyciu papieru ściernego i dokładnie ją odtłuścić np. przecierając rozpuszczalnikiem uniwersalnym z dodatkiem acetonu.

Farba magnetyczna to bardziej skomplikowana sprawa. Na malowanie potrzeba czasu. Chociaż producenci zapewniają, że wystarczą dwie warstwy – nie spotkałam się z farbą, która by ten warunek spełniła. Farbą magnetyczną maluję powierzchnię minimum 3-4 razy w odstępach parogodzinnych. To jedyny sposób, by uzyskać powierzchnię, która będzie reagowała z magnesem. Farba magnetyczna jest z reguły ciemno szara. Po wyschnięciu wszystkich warstw można ją pokryć farbą tablicową – i w ten sposób ściana staje się miejscem do przyczepiania magnesów i rysowania jednocześnie. Raj.

W programie „Dorota się urządza”, który możecie obejrzeć w TVN Style, pokazuję ten proces na przykładzie pokoju mojego syna.

Pikowanie mebli – zagłówki

W wielu programach pokazywałam jak przeprowadzać proste prace tapicerskie. Nie podjęłabym się tapicerowania kanapy. Gdybym spróbowała, na pewno naraziłabym się przedstawicielom tego niedocenianego zawodu. Tapicerowanie to sztuka, odnawianie starych mebli też.

Tapiceruję powierzchnię płaskie, siedziska krzeseł, pufy. To w wersji podstawowej nie wymaga wielkich zdolności. Pytacie o detale, produkty, grubości pianek, materiały.

Wszystkie materiały możecie kupić w sklepie tapicerskim, które znajdują się niemal w każdym mieście. W mniejszych miejscowościach możecie odwiedzić zakład tapicerski, w którym z reguły także można odkupić niezbędne produkty.

• grubość pianki zależy od was i od przeznaczenia mebla. Jeżeli jest dekoracyjny – może być cieńsza, jeżeli służy do siedzenia – im grubsza tym lepsza

• pikowanie – jest proste. Potrzebować będziecie guzików tapicerskich, które można obciągać materiałem i co bardzo ważne: mocnej nici tapicerskiej. Zwykła krawiecka, lub nawet wzmocniona, ale przeznaczona do szycia, nie wytrzyma

• dobór materiału: dobrany do wnętrza i najlepiej lekko elastyczny – dzięki temu będzie łatwiej go naciągnąć

• dodatkowo: klej tapicerski w sprayu, taker i zszywki

Odnowienie mebli na różne sposoby.

Internet jest pełen rad dotyczących sposobów odnowienia lub zmiany wyglądu mebli. Jeżeli nie czujesz się na siłach by samodzielnie z meblościanki z lat 70-tych stworzyć nowoczesną zabudowę, oddaj mebel w ręce specjalisty. Na rynku jest dość duży wybór i można znaleźć kogoś, kto podejmie się tego w przystępnej cenie.

• Oklejania mebli

Laminaty, fototapety, tapety do mebli – wybór jest ogromny. W sklepach internetowych jesteśmy w stanie kupić przeróżne wzory. Można też zamówić własny – np. ze zdjęcia.

Podczas oklejania mebli najważniejsza jest cierpliwość i przygotowanie podłoża. Trzeba je bardzo dobrze odtłuścić lub w razie potrzeby wyrównać papierem ściernym lub szlifierką. Rozpoczynając przyklejanie pamiętaj o tym, że raz naklejona, nie może być przeklejana – straci swoją pierwotną przyczepność i może dość szybo zacząć odchodzić podczas użytkowania.

• malowanie na rożne sposoby

Ile powierzchni, tyle farb i sposobów. Trudno odpowiedzieć na to pytanie.

Przede wszystkim na początku musicie ustalić jaki efekt chcecie uzyskać: równej powierzchni, postarzanej przecierki czy np. wydobycie naturalnych słojów drewnianych. Jeżeli wiecie jaki ma być efekt końcowy – proponuję przejrzenie milionów artykułów na ten temat (net) lub nawet lepiej kontakt z fachowcem. Doradców znajdziecie w dedykowanych, mniejszych sklepach z farbami. Wychodzę z założenia, że nie znamy się na wszystkim i dobrze o spytać o radę, kogoś kto ma fachową wiedzę.

Dla przykładu – farba kredowa nie potrzebuję przygotowania powierzchni, ale starą skrzynię, którą chcecie pomalować woskiem trzeba dokładnie odczyścić i wyszlifować. I to nie raz

Projekty poza programem

Tak- razem z moją nieocenioną ekipą projektujemy wnętrza poza programem. Tworzymy duże i małe projekty, spektakularne zmiany i małe metamorfozy.
Po szczegóły zapraszam na stronę mojego studia.

Krzyżyk na mojej szyi

Zupełnie nie dotyczy to metamorfoz i wnętrza, ale to pytanie pojawia się niezmiennie. Lubię go bardzo – dostałam w prezencie od Jarka, Mariki i Marceliny ponad rok temu i noszę go codziennie. To ważny dla mnie symbol, a jednocześnie dodatek, który podoba mi się bezsprzecznie.

Wasza aktywność na FB – w pokazywaniu metamorfoz, wzajemnym doradzaniu w kwestii aranżacji wnętrz, prezentacja pomysłów i tipów jest totalnie inspirująca. Myślę, że czas na to, aby na moim blogu stworzyć miejsce dla Was – forum, gdzie będziecie dzielić się swoimi dekoratorskimi doświadczeniami. Działam w temacie – mam nadzieję, że po świętach wrócę do Was z takim właśnie miejscem. Dla Was.

Do.

Uwaga: ten artykuł zawiera linki afiliacyjne