13 grudnia 2017 | autor: Dorota Szelągowska

Okres spotkań przedświątecznych w pełni. W pośpiechu, na ostatnią chwilę, w nerwach, a potem już tylko z ogromną przyjemnością robimy rundkę po znajomych, zakładach pracy i dalszej rodzinie, by wspólnie celebrować ten magiczny czas.

W tym roku nie nadaję się specjalnie do tych wszystkich czynności, więc z łezką w oku wspominam „tamte grudnie” 🙂 Śledziki robione na szybko, prezenty dla tych o których zapomniałam, w dodatku z rzeczy, które są pod ręką i poczucie, że się z niczym nie wyrabiam… eh….

Z tej tęsknoty przygotowałam dla Was pomysł na urozmaicenie najprostszego składnika polskich „śledzików” czyli butelki z wybranym płynem 🙂 Taka butelka ZAWSZE  jest trafionym prezentem, ale też zdradza, że poszliśmy na łatwiznę – dlatego proponuję ją ozdobić.

( Tu mam w głowie historyjkę jak z telezakupów – przychodzicie na imprezę ze zwykłą butelką i napotykacie na potworne niezadowolenie gospodarzy, ekran robi się czarno- biały, kąciki warg skierowane wyraźnie w dół, więcej – butelka nawet upada i rozbija się o posadzkę. Ale za chwilę wchodzi druga opowieść – macie ozdobioną butelkę, wszyscy biją brawo, wstaje słońce, gospodarze wiwatują na Waszą cześć, kraj rośnie w siłę, a ludziom żyje się dostatnio.)

Żeby osiągnąć ten spektakularny sukces potrzebujecie niewiele 🙂 Wystarczy, że przygotujecie rzeczy ze zdjęć i owiniecie nimi butelki.

Buziaki

Do.