22 grudnia 2017 | autor: Dorota Szelągowska

Wszyscy znacie Marikę – moją „najprawszą” rękę. Tę która nie znosi występować w telewizji, ma krótki lont i jak już wybucha to naprawdę głośno, jest ultra zdolna, można na niej polegać – specjalizuje się też w załatwianiu rzeczy niemożliwych.  Jednak jest coś czego o niej pewnie nie wiecie.  Otóż Marika, ze wszystkich słodyczy na świecie, najbardziej lubi bigos. Mogą być też czipsy paprykowe, pizza, albo kabanosy. I teraz pojawia się pytanie – co ją skłoniło do tego, że w tym roku zabrała się za ciasteczkowe wypieki? Odpowiedź jest prosta – liczył się wyłącznie wygląd 🙂

Po przejrzeniu pinterestowych inspiracji i serii pisków oznaczających  mniejszy lub większy zachwyt, Marika wybrała dwa rodzaje słodyczy ( bleee) i razem ze swoim chłopakiem, który jest autorem zdjęć, wyprodukowali te cuda.

Jeśli chodzi o ciastka – możecie użyć jakiegokolwiek przepisu, byleby nie były zbyt kruche. Rogi renifera mogą być z rozpuszczonej czekolady, lub namalowane czekoladowym pisakiem.

W przepisie czekoladowym najbardziej polecam Wam mieszankę z czekolady gorzkiej, może być specjalna do wypieków, albo zwykła – wtedy warto rozpuścić ją w kąpieli wodnej.

Dobra, nie gadam już i zostawiam Was sam na sam z wypiekami mojej super zdolnej Mariki 🙂

uściski

Do.

PS. Zapewniam Was jako super- tester, że słodycze nie tylko wyglądają fajnie, ale były też baaaaardzo smaczne. To może być jeden z powodów moich dodatkowych 25 kg 🙂

1. RENIFERSKIE CIASTKA Z NOSAMI

2

BLOK CZEKOLADOWY