01 maja 2017 | autor: Dorota Szelągowska

Uwaga: ten artykuł zawiera linki afiliacyjne

Bohaterowie tego odcinka, nie tylko uwolnili muzyczne pasje całej ekipy DWU ;-), ale przede wszystkim potrzebowali sypialni. W studenckim pokoju Ani, z mnóstwem przypadkowych dodatków, nie było miejsca dla Bartka i ich wspólnego ulubieńca – „wilczuropodobnej” Dory. Marzyli o przytulnym i pozbawionej bibelotów wnętrzu.

Pokój do metamorfozy, był wcześniej młodzieżową, lekko przypadkową przestrzenią do nauki, z miejscem do spania. Cel – zmiana w pełnowartościowa sypialnię dla dwójki młodych ludzi lubiących prostotę.

Kolonialne łóżko może posiadać każdy. Pikowany szary zagłówek zrobiłam własnoręcznie i nie zajęło mi to więcej niż 1,5 godziny. Po materiały udajcie się do sklepu budowlanego i hurtowni tapicerskiej (szczegółowy instruktaż w 1 odcinku „Metamorfoz Doroty Szelągowskiej”, który będziecie mogli ponownie obejrzeć już 14 maja).

Nad łóżkiem zawisły 3 lustra z sieciówki tworzące ramę. Obok stanął stolik – koszyk z IKEA. Całości dopełniają białe kinkiety Talaro.

Białe zasłony to jedna z moich ulubionych i najczęściej używanych tkanin – Cotton Panama z Dekorii w wersji białej.

Legowisko dla Dory zrobiłam razem z Darkiem Stolarzem. Podobnie jak toaletkę z lustrem.

Ścianę naprzeciwko łóżka pokryła biała cegła – licówka z marketu budowlanego.

Dekoracyjnych dodatków jest niewiele. Galeria na ścianie została stworzona z prywatnych zdjęć bohaterów i grafik Bartka. Przytulności wnętrzu nadają także tkaniny (pled, koce) oraz poduszki (z Dekorii), których jak wiadomo nigdy za mało.

Zapraszam na powtórki do TVN Style:

środa  godz 21:40

czwartek godz 22:55

 sobota godz 10:15

Uwaga: ten artykuł zawiera linki afiliacyjne