Porady  

Wiejsko, czyli sypialnia ostatnia

4 grudnia, 2015
dorota.s

04 grudnia 2015 | autor: Dorota Szelągowska

Kolorowa, wiejska, pełna dodatków – taka od początku miała być jedna z sypialni w domu na Warmii. Dlaczego? Bo nie wyobrażam sobie domu na wsi, bez folklorystycznych akcentów.

Od lat mam słabość do folkloru – łowickie paski, zdobne parzenice, kurpiowskie wycinanki… Uwielbiam! Lubię też rodzime wzory naszych sąsiadów – tkaniny, wzory, rzeźbienia powstałe w małych manufakturach. Jako, że wystrój mojego domu zmieniał się na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat kilkukrotnie, udało mi się zgromadzić kilka perełek. To wszystko postanowiłam wykorzystać w warmińskim domu.

Punktem wyjścia był łowicki materiał w paski, który zakupiłam jakiś czas temu, od jednej z ostatnich mistrzyń, która wyplata go tradycyjnie. Do tego wycinanki zdobyte w małym sklepiku na Kurpiach. I koń na biegunach którego wylicytowałam na aukcji internetowej za 45 złotych :-). Chciałam do tego kupić, stare wiejskie łóżko, ale gdy zobaczyłam serię mebli HURDAL przepadłam z kretesem. Klasyczne kształty, piękne, drewno, naturalne lub w intensywnych kolorach, z widoczną fakturą desek. Pasowało idealnie!

W pierwszej wersji wnętrze było białe, ale po wstawieniu mebli i dodatków uznałam, że czegoś w nim brakuje. Ściany pomalował na zielono, a na skosach użyłam tapety ( z marketu budowlanego) imitującej deski. I chociaż nie przepadam za wersjami niby czy „podrabianiem” struktur, to ta tapeta jest wyjątkowo udana. Zresztą mogliście ją oglądać także w programie „Dorota was urządzi”.

Koncept wiejski, folkowy pozwala na łącznie łączenie wzorów. Kwiatki, ptaszki, łowickie paski, wycinanki – wzory skandynawskie, przeplatają się z rosyjskimi, polskimi i angielskimi –przeróżne kolory i różne style.

Zarówno na ażurowej firance jak i na narzucie czy pościeli. Nawet stary prl-owski fotel w czerwonym obiciu wpasowuje się w to wnętrze. Co prawda ma on lata świetności już dawno za sobą, powinnam go obić nową tkaniną, ale jakoś lubię jego przetarcia, lekkie plamy – to dowód jak długo jest już ze mną.

To wnętrze to połączenie mebli IKEA z dodatkami, których używałam w moich prywatnych wnętrzach przez ostatnie 15 lat oraz kilka tkanin, które kupiłam ze względu na wzory i kolory i czekały na odpowiedni moment. A napis Dorota to nie tyle dowód samouwielbienia, co całkowity recycling – uważni widzowie będą wiedzieli jaki.

 

Do.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Podobne artykuły