Czekoladowa niespodzianka, czyli przepis niedietetyczny
24 marca 2017 | autor: Dorota Szelągowska
Potrafiłam gotować godzinami. Kiedyś miałam zapał by faszerować i zaszywać kurczaka, piec czekoladowe piętrowe torty i przygotowywać czterodaniowe kolacje. Odkąd większość czasu spędzam na planie, a eliminowanie niektórych produktów i regularne jedzenie okazało się niezbędne, przerzuciłam się na „pudełka”.
Jednak kiedy w biurze jest Justyna, trudno trzymać dietę… Justyna uwielbia piec. Eksperymentuje z deserami. A my je z przyjemnością je testujemy. Dzisiaj czekoladowa kula z niespodzianką. Bardzo podoba mi się ten deser. Lubię takie rozwiązania i stosuję je także w wnętrzach. Proste, ale bardzo efektowne. Spróbujcie, to naprawdę nie jest trudne. A goście będą zachwyceni.
Czekoladowa kula, składniki:
-
gorzka czekolada
-
nóż do siekania
-
miska do rozpuszczenia czekolady
-
garnek
-
mała miseczka, do zrobienia otworu w gotowej kuli czekoladowej
-
bombka/kula plastikowa (moja ma 15 cm)- kupicie bez problemu na aukcjach internetowych
1 etap: temperowanie czekolady
Brzmi strasznie, ale wcale nie jest to trudne :). Czekoladę siekamy na mniejsze kawałki.
Do miski (metalowej albo szklanej) wrzucamy 2/3 posiekanej czekolady, 1/3 na razie odkładamy na bok. Rozpuszczamy całość w kąpieli wodnej. Ważne- miska nie może dotykać wody, tylko powinna być ogrzewana przez parę wodną. Gdy czekolada się roztopi, wyjmujemy miskę z garnka, dodajemy resztę czekolady i mieszamy całość do całkowitego rozpuszczenia. Dzięki temu zabiegowi obniżamy temperaturę czekolady. Będzie ona bardziej twarda, chrupiąca i błyszcząca.
Etap 2 – czekoladowa kula
Przelewamy przestudzoną czekoladę do połówki kuli (max do 1/2 wysokości). Pamiętajcie, czekolada nie może być za gorąca, ponieważ pęknie po złożeniu. Zamykamy szczelnie połówki kuli/bombki i obracamy, aż całość zostanie pokryta czekoladą. Wkładamy kulę na 30 min do lodówki, na początku co 2 min musimy obracać kulę, aby zastygła równomiernie z każdej strony. W międzyczasie podgrzewamy w garnku małą miseczkę, która służyć będzie do zrobienie otworu w kuli. Przygotowujemy ładną/ dowolną kompozycję na talerzu. Możemy wykorzystać do tego celu np. owoce, lody, pralinki itp. Ja użyłam kawałka zielonego biszkoptu, który został mi z przygotowanego wcześniej ciasta ze szpinakiem, kulki lodów i groszka m&m’s.
Etap 3 – podanie
Przygotowujemy sos karmelowy (albo np. czekoladowy). Ważne, aby był gorący przed samym podaniem. Wyciągamy kulę z lodówki, lekko przekręcamy – czekolada, jeśli była zatemperowana, wychodzi z bombki bez problemu. Kulę roztapiamy o dno rozgrzanej miseczki, robimy takiej wielkości otwór, aby zmieściła się w nim przygotowana przez nas kompozycja na talerzu- czyli to co chcemy ukryć w kuli. Kulę kładziemy na talerzu, polewamy gorącym sosem karmelowym.
Efekt gwarantowany 🙂
Do.