Jak wyczarować dodatkowy pokój czyli 7. odc. Domowych Rewolucji.
20 listopada 2018 | autor: Dorota Szelągowska
Foto: Piotr Czaja
Uwaga: ten artykuł zawiera linki afiliacyjne
To był ważny odcinek – ważny ze względu na sytuację bohaterów – Darka i Huberta. Sytuacja powszechna i normalna, rodzice po rozwodzie, a pomiędzy nimi nastolatek, który mieszka trochę tu, trochę tam. W tym przypadku, Hubert więcej czasu spędza z mamą, ale do ojca przyjeżdża regularnie w weekendy. Darek choć bardzo się starał, żeby jego syn czuł się u niego jak u siebie, to jednak nie wymyślił jak wydzielić Hubertowi osobną przestrzeń w mieszkaniu – jakby nie było, ich wspólnym mieszkaniu.
Jak więc sami się domyślacie, punktem wyjścia do tej rewolucji było opracowanie tak planu, aby znalazł się w nim osobny pokój dla nastolatka, czyli musiałam się zastanowić co zrobić z zastanym układem, który prezentował się tak:
I prawdę wam powiem, że długo się nie zastanawiałam. Wywaliłam kuchnię! Tzn, przeniosłam ją do salonu, tak żeby w miejscu po niej opuszczonym, stworzyć dla Huberta pokój z prawdziwego zdarzenia.
Projekt wykonany w programie SKETCHUP – https://sketchup.com.pl
Na sam początek, jak zawsze demolka – wyburzyliśmy ścianę między przedpokojem i salonem. Kolejnym krokiem, było położenie spójnej podłogi w całym mieszkaniu – zdecydowałam się na panele imitujące szare deski, które znalazłam w ofercie firmy Tarkett.
Foto: Piotr Czaja
W przedpokoju, postawiłam na prostotę. Czarna szafka na buty z dużym lustrem zaprojektowana przez Darka Stolarza, oraz główny, ale nadal prosty, element dekoracyjny czyli panele świetlne led FLOALT ze sterowaniem, które zawiesiłam na ścianie z drzwiami do łazienki.
Kolejnym pomieszczeniem, którym się zajęłam była sypialnia Darka.
Foto: Piotr Czaja
Wcześniej przypadkowa i nijaka, teraz stała się pomieszczeniem intymnym i z klasą. Oczywiście nie mogło w nim zabraknąć akwarium – jedną z pasji Darka jest akwarystyka, druga to kaktusy ale o nich nie będę pisać 🙂 Akwarium postawiłam vis a vis dużego wygodnego tapicerowanego materaca na nóżkach SKARER. Po obu stronach postawiłam stoliki nocne SETSKOG, a na nich czarne lampki biurkowe RANARP. Na ścianie za łóżkiem, położyłam drewniane panele dekoracyjne Stegu Quad, które kupiłam w Castoramie. Na podłodze położyłam dywan kupiony w Zara Home, a w oknach zawiesiłam, pasujące do kupionej w IKEAnarzuty, zasłony AINA w kolorze niebieskim.
Foto: Piotr Czaja
Oczywiście nie mogło w sypialni zabraknąć pojemnej szafy – głównie ze względu na fakt, że do tej pory Darek trzymał bieliznę w witrynce w salonie 🙂 Wybrałam zabudowę PAX z ciemnoszarymi frontami MERAKER.
Foto: Piotr Czaja
Kolejnym pomieszczeniem do którego weszłam był nowo powstały pokój Huberta – czyli pomieszczenie, w którym wcześniej była kuchnia. Na jednej ze ścian położyłam cegłę licówkę – czerwoną. Vis a vis postawiłam dwie witryny BILLY w czerwonym (ulubionym przez Huberta) kolorze. Pod oknem postawiłam leżankę FYRESDAL, na której położyłam różne poduszki. W oknie powiesiłam ciemnoczerwone zasłony SANELA. Na podłodze położyłam dywan KOLDBY. Zamknięciem całości stał się czerwony fotel, który Hubert chciał bardzo uratować oraz dwa stoliki BURVIK i VITTSJO. Na ścianach powiesiłam grafiki nawiązujące do sztuki kulinarnej, które zakupiłam w galerii internetowej Posterilla. Na koniec obok łóżka postawiłam ciemnego, ciężkiego HEKTARa.
Foto: Piotr Czaja
W łazience, na podłodze i ścianach położyłam szare kafle kupione w Castoramie. Zabudowę z jasnego drewna zrobił niezawodny Stolarz. Jego dziełem jest również szafka pod umywalką. Kabinę prysznicową zamówiłam na wymiar w firmie Raddaway.
Foto: Piotr Czaja
Ostatnim, największym pomieszczeniem, w mieszkaniu Darka i Huberta był salon z kuchnią. Biorąc pod uwagę, że Hubert właśnie rozpoczął naukę w Technikum Gastronomicznym, postanowiłam urządzić dla niego kuchnię z prawdziwego zdarzenia – na miarę kuchni restauracyjnej.
Na samym początku położyłam na jednej ze ścian chromowaną srebrną mozaikę LOLO. która nadała charakteru całemu pomieszczeniu – i stała się punktem wyjścia dla ścieżki dekoracyjnej. Na srebrnej ścianie powiesiłam obraz „Otwarte niebo” namalowany przez Agnieszkę Potocką-Makoś z krakowskiej galerii Studio Plama.
Foto: Piotr Czaja
Pod obrazem postawiam niesamowicie wygodną, głęboką sofę STOCKHOLM w ciemnoszarym kolorze. W oknach dla kontrastu powiesiłam zasłony w kolorze białym. Na podłodze położyłam dywan STILLEBAK, na którym postawiłam nocne stoliki, jeden z mojej ulubionej sieciówki meblarskiej, a drugi to Zara Home. W kącie postawiłam taką samą jak u Huberta lampę. Obok stanęła szafka pod tv z serii BESTA z bejcowanego dębu.
Foto: Piotr Czaja
Kuchnia to METOD z antracytowymi frontami KUNGSBACKA oraz dębowymi blatami KARLBY. Głównym elementem kuchni, poza oczywiście kuchennym AGD i blatem, przy którym postawiłam stołki barowe DALFRED, stał się pomocnik kuchenny dla Huberta – wymyślona przeze mnie ściana z różnymi elementami i dodatkami które mogą się przydać w kuchni – ścierki, przyprawy, noże, łyżki, haczyki i wieszaczki. Żeby coś takiego mogło powstać poprosiłam Stolarza o przygotowanie płyty z MDFu.
Foto: Piotr Czaja
Razem z Darkiem przygotowaną wcześniej płytę pomalowałam farbą magnetyczną TIKKURILA MAGNETIC, tworząc w ten sposób powierzchnię przyciągającą magnesy. To łatwy sposób, by uniknąć stosowania pinezek czy kleju, które niszczą i brudzą ścianę. Stosując farbę magnetyczną, należy pamiętać o dwóch ważnych rzeczach: bardzo dokładnym wymieszaniu farby przed użyciem – może to zająć nawet dłuższa chwilę, a także, aby zachować odpowiednie odstępy czasowe w nakładaniu kolejnych warstw. Zastosowanie się do zaleceń producenta w tym przypadku jest szczególnie istotne, bo tylko to zapewni właściwe działanie farby!
Foto: Piotr Czaja
Na sam koniec, ale zanim jeszcze powiesiliśmy wszystkie elementy, pomalowałam ścianę (płytę) moją ukochaną farbą tablicową TIKKURILA LIITU BLACKBOARD PAINT – w najbardziej klasycznym kolorze. Wybrałam czarny, ponieważ pasował do stylistyki mieszkania Darka i Huberta, ale wy możecie wybrać dowolny z palety ponad 13.000 kolorów. Zestaw farba magnetyczna + farba tablicowa pozwala na stworzenie powierzchni wielofunkcyjnej, po której można zarówno pisać kredą, jak i przyczepiać magnesy.
I w ten sposób zakończyłam rewolucję w mieszkaniu u Darka i jego syna Huberta. Mam nadzieję, że się wam podobało? Czekam na wasze opinie. Jeżeli ktoś jednak przegapił odcinek to zapraszam na powtórki w HGTV (wtorek g. 20, środa g. 16, czwartek g. 9.55). Premiera odcinka 8. już w piątek (g. 22) w HGTV i w niedzielę (g. 18) w TVN.Natomiast, jeśli wy macie ochotę na drobne zmiany swoich wnętrz lub planujecie całkiem poważne rewolucje, zapraszam po więcej inspiracji od IKEA.
Uściski,
Do.
Uwaga: ten artykuł zawiera linki afiliacyjne