Porady  

Zrób to sam, czyli jak zaimponować kobiecie

28 października, 2015
dorota.s

28 października 2015 | autor: Dorota Szelągowska

Ten tekst z pełną świadomością dedykuję męskiej części czytelników.  Zainspirował mnie do tego dowcipny i uroczy mail niejakiego Kamila, który z miłości do swej Narzeczonej o wdzięcznym przydomku Owca, postanowił zająć się dekoracjami i aranżacją przyjęcia weselnego.

Niewielu mężczyzn, których znam, interesuje temat bukietów i doboru kwiatów do takowych, wielkości winietek czy kolorystyki tortu. I mam wrażenie, że to nie kwestia braku poczucia estetyki, tylko delikatnie mówiąc obojętnego stosunku do detali dekoracyjnych. Przyszli mężowie z którymi współpracowałyśmy podczas organizacji wesel, z reguły oceniali rozwiązania stosując kategorię poziomu zadowolenia przyszłej żony. I mam wrażenie, że Kamil jest typowym przedstawicielem tego typu. Tylko jedno go różni – podjął inicjatywę. I do tego będę Was namawiać.

Nie chcę się wypowiadać za wszystkie partnerki, narzeczone, żony, ale Ja Dorota jestem prosta w obsłudze. Ważne są drobiazgi. Takie, które sprawiają, że czuję się wyjątkowa. Tak po prostu i bez zbędnego zadęcia. Kwiatek i świeczka dodane do kolacji zamówionej na wynos, koszulka z Batmanem przywieziona z podróży czy laurka z nieporadnie wyciętym kolażem z gazety. I nie jest istotne, jaka to okazja i czy jej absolutny brak. Najważniejsze – poświęcony czas i dowód na to, że gest wymagał inicjatywy. Mężczyzna, który nie gotuje, a przygotowuje na śniadanie tosty w kształcie serca czy sam układa kwiaty w wazonie, nie mając pojęcia z czym ma do czynienia, to widok rozczulający. A na przykładzie Kamila – mężczyzna, który chce zaimponować swojej wybrance i zgłasza się po radę i pomoc, to jeden z wariantów wspomnianej Inicjatywy.

Wywołana przychodzę z pomocą. Panowie, jeżeli chcecie samodzielnie zrobić dekorację jadalni na romantyczną kolację, urodzin czy wyjść z propozycją prostych dekoracji przyjęcia weselnego – proszę. To coś, co naprawdę możecie zrobić sami. Wyjątkowo proste – a efekt zaskoczenia, zdziwienia czy niedowierzania, niemierzalny.

Potrzebować będziecie:

  • kartek papieru białego lub w pastelowych kolorach (pastelowe to takie zbliżone do koloru majtek) A5, A4 LUB A3 .Wielkość kartki warunkuje wielkość rozety. Dobrze zrobić kilka w różnych wariantach

  • linijki lub listewek do składania

  • kleju do papieru, pędzelka

  • sznurka, nożyczek

Kartkę papieru składacie w harmonijkę używając linijki jako pomocnika. Ważne: zaczynacie od węższej strony. Tą samą czynność powtarzacie z drugim arkuszem papieru.

Kiedy harmonijki są już gotowe składacie je na pół i sklejacie brzegi tak, aby powstały 2 harmonijkowe wachlarze. Następnie łączycie (sklejacie) je ze sobą – tworzy się kółko- rozeta. Przez środek przewlekacie sznurek i wiążecie w supełek po drugiej stronie (ozdobny lub neutralny) – tak aby wzmocnić sklejenie. I gotowe. Tak przygotowane rozety możecie powiesić w wybranym miejscu przewlekając sznurek przez dziurkę zrobioną dziurkaczem lub nożyczkami. Możecie do tego użyć także żyłki – mocowanie nie będzie widoczne.

Aby dekoracje były efektowne ( w zależności od miejsca) trzeba je powiesić grupowo: na oknie, nad stołem czy na ścianie. Kolorystyka zależy od Was. Możecie zdecydować się na bezpieczną, ale zawsze elegancką biel czy wybrać inne, bardziej intensywne kolory. Pamiętajcie, aby trzymać się jednej tonacji lub prościej – zestawcie kolory, które do siebie pasują. Do takiej dekoracji wystarczy dodać kwiaty, na przykład białe tulipany wsadzone do prostego wazonu i kremowe świece.

Podsumowując: w drodze do domu kupujecie materiał na rozety w sklepie papierniczym. Tam też z reguły można kupić świece (jak nie to w każdym większym markecie). Na targu, bazarze lub w kwiaciarni kupujecie paczkę kwiatów. Wazon na pewno macie w domu. Przygotowanie całości zajmie około godziny, półtorej. Wszystko uzależnione od umiejętności.

I proszę – jeżeli podejmiecie się tego zadania- podzielcie się zdjęciami z realizacji. Jestem niezmiernie ciekawa.

Do.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Podobne artykuły